Dwukrotny mistrz świata Formuły 1 Hiszpan Fernando Alonso wygrał wirtualną wersję wyścigu samochodowego Indianapolis 500, który z powodu pandemii został przełożony na sierpień. W wersji online wziął udział m.in. 80-letni Amerykanin Mario Andretti
Alonso minimalnie wyprzedził w wirtualnych zmaganiach byłego kierowcę F1 Jensona Buttona.
"Świetna zabawa JB. przyjedź na prawdziwy 500" – tak 38-letni Hiszpan zachęcał potem Brytyjczyka na Twitterze.
Great time at the sim today and first victory on esports 😅! Hope everyone enjoyed as much as we did behind the wheel! Thanks @IMS @Allinsports_srl @wearetherace #LegendsTrophy pic.twitter.com/DbevtzgVvV
— Fernando Alonso (@alo_oficial) May 23, 2020
Debiutujący w wirtualnej rywalizacji Andretti szybko odpadł, ale nie zepsuło mu to humoru.
"Dobrze się bawiłem. Wyglądało na to, że byłem na samym końcu, ale wbrew pozorom podobało mi się" – podsumował mistrz świata w F1 z 1978 roku i zwycięzca wyścigu w Indianapolis z 1969 roku.
W wersji online wzięło udział łącznie sześciu dawnych mistrzów świata. W tym gronie byli też Kolumbijczyk Juan Pablo Montoya oraz 73-letni Brazylijczyk polskiego pochodzenia Emerson Fittipaldi.
Tradycyjnie odbywający się w maju wyścig Indianapolis 500 rozgrywany jest od 1911 roku. Tegoroczna edycja ma być 104. w historii. Imprezę z reguły ogląda co najmniej 300 tysięcy osób zgromadzonych wokół owalnego toru.
Na początku drugiej połowy maja francuski magazyn motoryzacyjny "Auto Hebdo" podał, że Alonso podpisał wstępny kontrakt z zespołem Renault na sezon 2021. Hiszpan odszedł z F1 pod koniec 2018 roku.
Następne